Pod względem liczby przejechanych kilometrów, wycieczka nie należała do długich, ale udało nam się uciec z miasta przed burzą, dzięki czemu mogliśmy cieszyć się piękną pogodą nad rzeką Odrą.
Ukazała nam się tutaj niedostępna część tej rzeki - wilgotna ziemia czy mokradła stanowiły nieraz przeszkodę nie do przejścia. Doszliśmy tam, gdzie udało się postawić nogę, bez groźby jej zamoczenia.