Długa, pełna wrażeń dla oczu i ducha wycieczka, przyniosła nam wielką satysfakcję z tego, gdzie jesteśmy i gdzie możemy być. Zajechaliśmy do kolejnych miast z końcówką -Zdrój, jechaliśmy obrzeżami Kotliny Kłodzkiej i Polski w tym Autostradą Sudecką oraz wieczorem podziwialiśmy oświetloną bazylikę w Wambierzycach. Zbyt wiele punktów, by je zmieścić w jednym poście, więc odsyłam do lektury poniższych opisów odwiedzonych miejsc.