Musieliśmy przebyć długą trasę, aby znaleźć się w okolicy Parku Krajobrazowego Sudety Wałbrzyskie.
Niestety potrzeba wielu dni, aby odkryć chociaż w części tego niezwykłego terenu, położonego u podnóży Sudetów.
Nasza wycieczka rozpoczęła się od Kamiennej Góry, gdzie napotkaliśmy zamek, zalew oraz same miasto. Potem zbliżyliśmy się do południowej granicy Polski, odbijając dopiero w Mieroszowie, gdzie podziwialiśmy zapierające dech w piersiach widoki z wieży widokowej. Ruszając z powrotem na północ, zajechaliśmy do ukrytego w kotlinie Sokołowska, miejsce pamiętające w dawnych dziejach licznie odwiedzających kuracjuszy okoliczne sanatoria, w tym jedne znane kiedyś w świecie, dzięki innowacyjnej metodzie leczenia.
Zastał nas księżyc, gdy wjeżdżaliśmy do Wałbrzycha, spacerowaliśmy więc w blasku nie tylko księżyca, ale także wałbrzyskich lamp ulicznych, zlokalizowanych w rynku. Tego dnia jesień pokazała się ze swojej najlepszej strony, dlatego w tym roku ta wycieczka umożliwiła nam najpełniej uwiecznić ten okres na fotografiach.